W wielu przypadkach zależy nam na poszerzaniu naszej wiedzy. Informacje, z którymi się zapoznajemy, powinny być prawdziwe, dlatego szukamy sprawdzonych źródeł. Czytujemy o polityce, szkolnictwie, ekologii i o wielu innych sprawach. Co jednak wiemy o sobie i swoim ciele? Czy pośród tych wszystkich światowo ważnych wiadomości nie zasługujemy na trochę informacji na temat dbania o samych siebie? 
Mara Altman prawdopodobnie powiedziałaby, że jak najbardziej, zasługujemy! W swojej książce „Obrzydliwa anatomia” otwiera przed czytelnikami świat, w którym ważne są akceptacja i miłość do swoich „obrzydliwości”. Jak to się stało, że pewne rzeczy są uznawane za odrażające? Dlaczego kobiece ciało jest tak skomplikowane? Kto zadecydował o tym, że kobiety powinny depilować nogi lub pachy? Na te pytania, i wiele innych, Altman odpowiada szczerze i szczegółowo. 
Nie spotkałam się jeszcze z książką nastawioną tak bardzo na dobro czytelnika. Zdaje się, że jest ona skierowana do kobiet w każdym wieku, a tym bardziej do nastolatek. Szczególnie na tym etapie życia trudno o zaakceptowanie swojego ciała, nie mówiąc już o obdarzaniu go miłością! W książce spotykamy się z brakiem tabu oraz idealizacji, co pozytywnie wpływa na nasz sposób myślenia. Gdy autor przedstawia nam swoje własne doświadczenia i obawy, wtedy przekazywana treść jest wiarygodniejsza i przyjemniejsza dla oka. Altman to właśnie robi. Podchodzi do tematów z dwóch stron, przedstawia wiele stanowisk i dba o ogólny obraz, by czytelnicy się nie pogubili. 
„Obrzydliwa Anatomia” pełna jest rzeczy, z których nigdy nie zdawaliśmy sobie sprawy. Poszerza nasze horyzonty w akceptacji oraz normalizuje to, co przed czytaniem wydawało się kompletną bzdurą. Autorka pokazuje, jaką moc ma nad nami społeczeństwo i jego normy. 
Szybko przekonała mnie do samodzielności w decydowaniu o swoim ciele i niepozwalaniu, by to normy społeczne mnie ograniczały. Przekaz jest jasny: jesteśmy pełne supermocy, które, niestety, uważamy często za wady. Mam nadzieję jednak, że po lekturze większa część kobiet uzna swoje ciało za najlepsze opakowanie wyjątkowej osobowości. 

Maja Cichowlas