Pamiątka po ludziach z przeszłości
Naturalne jest dla nas – ludzi – życie w nieprzerwanej trwodze o własną przyszłość, obawiamy się zniknąć z dnia na dzień, zgubić wśród murów labiryntu codzienności i przepaść w nim, nie odnajdując drogi wyjścia. Wierzymy więc w to, że czyniąc wiele, jesteśmy w stanie utrzymać się na powierzchni i, niestety, czasem stawiamy na ilość, a nie jakość, a tym sposobem i nasza spuścizna, utrzymująca nas przy życiu nawet po śmierci, może tracić na wartości. Co jednak naprawdę nie pozwoli o nas zapomnieć przyszłym pokoleniom i co skupi na nas ich uwagę najbardziej?
Moim zdaniem, prócz naszych szczątków, mogą być to pozostałości po naszym myśleniu o rzeczach zarówno tragicznych, jak i podniosłych, wyróżniających się swym heroizmem, zawarte w tworzonych przez nas dziełach kultury oraz mimowolnie wciąż jako resztki w podświadomości ludzi przyszłości. Uważam, że wytworzona przez umysł współczesnego społeczeństwa mentalność zyska wkrótce rangę filozofii, której dowodami istnienia mogłaby pozostać dzisiejsza literatura czy filmy, podobnie jak i niegdyś spisana poezja (choć nie tylko) jest obecnie świadectwem występowania w przeszłości najróżniejszych nurtów filozoficznych. Następne pokolenia zauważać więc będą w naszej twórczości nieprzebraną wolę odratowania upadającego świata na wiele różnorakich sposobów, a w ich oczach stać się możemy osobami panicznie poszukującymi rozwiązania dla obecnych problemów, często tworzonych nawet i przez nas samych. Zauważą być może także, jak społeczeństwo zdolne było do podziału na najróżniejsze odłamy dzielące się na osoby faktycznie zaangażowane w ratowanie naszej planety od kryzysu, jak i na grupę, według której bezcelowa jest walka z tym, co przesądzone – czy to na podłożu kulturowym, czy też jakimkolwiek innym.
Reasumując, moim zdaniem pomnikiem dzisiejszej ludzkości będzie jej własne stanowisko podjęte względem umierającego świata, które zawrzeć możemy w spisanych przez nas słowach, przekazach obrazów rozprzestrzeniających się po Ziemi niczym plotka, przemowach czy też kadrach filmowych. To, jaką filozofię w nich umieścimy i jak postrzegać nas będą osoby żyjące w przyszłości, nie zależy jedynie od interpretacji naszej działalności, ale i od tego, co będziemy chcieli powiedzieć – a czasem jedno słowo jest w stanie utworzyć piękniejszą pamiątkę niż cały ogrom dzieł pozornie już ustalonej kultury.
Kaja Klim 1A_G