Wycieczka do Londynu
W dniach 16 do 22 września odbył się międzyklasowy wyjazd do Londynu. Pomimo stosunkowo krótkiej wycieczki udało nam się zobaczyć najważniejsze i najciekawsze punkty na mapie stolicy Wielkiej Brytanii. Jeszcze przed przyjazdem do Londynu zwiedziliśmy niewielkie, ale niezwykle urokliwe Canterbury. W trzeci dzień pobytu zaplanowaliśmy spacer po centrum miasta, który był utrudniony ze względu na ciągnące się kilometrami kolejki poddanych królowej Elżbiety II, którzy chcieli oddać hołd najdłużej panującej władczyni Wysp Brytyjskich. Nasz pobyt bowiem zbiegł się z terminem pogrzebu królowej. W powietrzu i na ulicach czuć było, że jesteśmy świadkami przełomowej chwili. Mimo trudności zdołaliśmy dotrzeć na White Hall, Downing Street, do parku świętego Jerzego, na Trafalgar Square, do London Dungeon, a w drodze powrotnej zajrzeliśmy do Chinatown i na Piccadilly Circus. Aby uciec od tłumów żegnających królową w czwartym dniu wybraliśmy się do Southend-on-Sea gdzie zaserwowaliśmy sobie długi i relaksujący spacer. Po południu wróciliśmy do Londynu na kolejny spacer tym razem śladami Harry’ego Pottera. Niesamowite uczucie snuć się w środku dnia prawie opustoszałymi ulicami 10 milionowego Londynu. Zdecydowana większość Brytyjczyków postanowiła skorzystać z możliwości obserwowania uroczystości pogrzebowych w domach lub w okolicznych parkach na telebimach. Dzięki temu Leadenhall Market w the City, Millenium Bridge, oraz okolice Bankside wydawały się należeć tylko do nas. Piąty dzień pobytu zaczęliśmy co prawda od wizyty przed Buckingham Palace i na the Mall, ale dalsza część dnia upłynęła już pod znakiem muzeów: National Gallery, Natural History Museum, Victoria & Albert Museum, a na końcu Science Museum oraz tak bardzo wyczekiwanych zakupów na rozsławionej Oxford Street. Ostatni dzień w Londynie to gratka dla fanów literatury i historii. Najpierw bowiem zajrzeliśmy do the Globe Theatre, który jest idealną kopią teatru, w którym wykonywano sztuki za czasów Williama Szekspira, a następnie wybraliśmy się do The Tower of London, twierdzy wzniesionej po raz pierwszy przez Wilhelma Zdobywcę w 1078 roku. Niestety wszystko co dobre się kończy i po kolacji w dzielnicy Greenwich udaliśmy się w drogę powrotną do Polski. Myślę, że przepiękna pogoda jaką ugościł nas Londyn, niezwykłe miejsca i niesamowicie ludzie to tylko niektóre z powodów dlaczego ten wyjazd zapamiętamy na długie lata.